Czas dla mnie

W końcu mam dwa dni tylko dla siebie. Miałam jechać na weekend do domu, jednak tak się złożyło, że zostałam w Lublinie. Trochę popracowałam nad zleceniem, nadrobiłam już prawie wszystkie seriale, znalazłam też czas na długo odkładaną książkę. Co prawda trochę tęsknię za P., jednak potrzebowałam zwolnić, znaleźć czas tylko dla siebie. Odetchnąć. Lubię takie leniwe dni, gdzie nigdzie nie muszę się spieszyć, mogę podjadać w dzień słodycze, mam czas na gotowanie i przyjemności.

Na początku jest ciężko wytrzymać samej. Ciągle jesteśmy otoczeni innymi ludźmi, obserwowani, oceniani na każdym kroku. Jednak po chwili odnajdujemy w sobie spokój. Wyciszamy się, mamy czas pomyśleć, poznać siebie, zastanowić się nad swoim życiem. Lubię siedzieć sama z sobą. Zapalić świece zapachowe, albo kominek do aromaterapii. Nagrodzić się czekoladkami i lampką wina. Zrobić coś dla siebie. Przez chwilę nie myśleć o innych. Tylko o sobie, o tym co ja chcę robić.

 

 

Dodaj komentarz