Wracamy do korzeni

Ostatnio na nowo wkręciłam się w czytanie, można powiedzieć, że wpadłam w ciąg. Hurtowo nakupiłam książek, to nic, że mam jeszcze z tuzin jak nie więcej nieprzeczytanych na półce. Z racji tego, że P. ostatnio często pracuje na nocne zmiany i potem w dzień odsypia (tak jak teraz) a oglądanie seriali ostatnimi czasy już mnie … Czytaj dalej Wracamy do korzeni

Nowe miejsce

Przeprowadzka za mną. Jednak większość czasu spędzam w rodzinnym domu, do którego mam obecnie nieco ponad 20 km. Wszystko dlatego, że P. jak to P. w okresie letnim podejmuje się ciągle to nowych zleceń, właśnie w naszej rodzinnej miejscowości. Ja na razie rozsyłam CV i korzystam z przymusowego "urlopu". Szczerze to dopiero pierwszy dzień wolnego, … Czytaj dalej Nowe miejsce

Ateny – miasto bogów?

W tym tygodniu odwiedziłam Ateny, starożytne polis, które swą nazwę zawdzięcza bogini mądrości. Osoby, które mnie trochę znają to wiedzą jak wielki mam szacunek do starożytności i tamtejszej kultury i sztuki. Oczy świeciły mi się jak dziecku. Jednak do czasu. Były momenty które wywoływały frustrację. Ale o tym później. Podróż Polecieliśmy w 6 osób. W … Czytaj dalej Ateny – miasto bogów?

Zmiany

W końcu mam się z czego cieszyć. Dostałam awans, a współlokatorzy za którymi nie przepadałam przeprowadzili się do innego miasta. W związku z czym od 2 tygodni mam mieszkanie tylko dla siebie. Poprzedni rok mojego życia kończyłam strasznym dołem, tym razem jednak jest inaczej. Mam powody do radości, po raz pierwszy od dawna skupiam się … Czytaj dalej Zmiany